, - Mitchell


	Mitchell

Mitchell 300 i inne kołowrotki. Czterdziestoletni dzisiaj wędkarze do tego kołowrotka wzdychają do tej pory. Za czasów Reexów, Tokozów i Delfinów był to w Polsce szczyt, top, absolut. Mieścił się potem Mitchell w czołówce najlepszych kołowrotków, choć niekiedy albo nieco się spóźniał wobec świata (tak było z szeroką rolką kabłąka) albo zgoła wybiegał w futuryzm (znakomita, lecz nieobdarzona zaufaniem przez szerokie rzesze seria Quartz). Generalnie ma Mitchell i jego kołowrotki wiernych miłośników, którzy od dziesięcioleci nie zawodzą się na wyrobach tej marki. Ogromne uznanie w ostatnich latach zdobyło sobie rozwiązanie wymiany szpul, co pozwala na dołączanie do standardowego kompletu przynajmniej jednej szpuli więcej niż w innych firmach.